W zeszłym tygodniu świat obiegła informacja o zabójstwie irańskiego reżysera Babaka Khorramdina przez jego rodziców. Ojciec reżysera najpierw go uśpił tabletkami nasennymi, związał jego stopy, a następnie zadźgał nożem. Poćwiartowane ciało 47-latka zostało odnalezione w torbach na śmieci i walizce w kontenerach na śmieci w Teheranie. Rodzice Babaka zostali aresztowani. Ojciec zamordowanego, który nie czuje ani skruchy ani żalu, nie tylko przyznał się do zabójstwa syna, ale i do zabójstwa córki i zięcia. Matka Babaka również nie czuła żalu za śmierć syna, do której podżegała męża, bowiem ‘dużo się przez niego wycierpiała’. Khorramdin powiedział, że zabił dzieci za moralne zgorszenie i zabiłby pozostałe dzieci, gdyby nie poprawiły swojego zachowania. Khorramdin, który wmawiał ludziom, że jego córka przeniosła się do Turcji, zabił ją za to, że ponoć brała narkotyki i sprowadzała chłopców do domu. Zięcia natomiast zabił za to, że miał handlować narkotykami. Co ciekawe, w tym zabójstwie miała mu pomagać nie tylko żona, ale i córka.
Co czeka rodziców za morderstwo
na swoim synu? Niestety, kara będzie mała. Iran, czyli państwo szariatu, według
szariatu będzie sądzić, więc ojciec dostanie trzy lata w więzieniu, a matka
najprawdopodobniej zostanie uniewinniona. Według szariatu, ojciec jest
opiekunem dzieci, stąd tak niska kara. Jednak za zabójstwo zięcia już tak łatwo
nie będzie, bo tym opiekunem nie był, więc za to czekałaby go śmierć. Jednak by
był za to sądzony, ktoś o tego zięcia musiałby się najpierw upomnieć.
Uderza mnie w tej sytuacji narracja
mediów, która mówi o tym, że zabójstwa honorowe nie mają nic wspólnego z
islamem i islam w ogóle ich zabrania. W takim razie dlaczego Iran, czyli państwo
islamu, gdzie rządzi prawo szariatu, ukaże Khorramdinu tylko trzyletnim
więzieniem? Ta narracja nie trzyma się kupy.
Bycie muzułmaninem to bycie Arabem?
Zabójstwa honorowe nie zostały
wymyślone przez islam, trzeba to tu jasno powiedzieć. Znane już były wśród Asyryjczyków
czy starożytnych Rzymian. Co na to islam? Dr Recep Doğan twierdzi, że zabójstwa
honorowe nie są typowo islamskim obyczajem, jednak są najbardziej przypisywane
islamowi. W kulturze plemiennej zabójstwa honorowe są mocno osadzone, a jest to
kultura Arabów. Do tej pory Arabowie nazywają się np. Al Fahad czy Al Souliman,
czyli z tego czy takiego plemienia. Jest to kultura patriarchalna, gdzie mężczyźni
kontrolują sobie poddanych – czyli żony i dzieci. Islam narodził się wśród Arabów
i granica między kulturą i islamem jest niewidoczna. Al-Hariri twierdzi nawet,
że każdy, kto staje się muzułmaninem, staje się Arabem, co jest widoczne w
Koranie (3:110):
Wy jesteście najlepszym narodem, jaki został utworzony dla ludzi: wy nakazujecie to, co jest uznane, a zakazujecie tego, co jest naganne; i wierzycie w Boga. I A jeśliby uwierzył lud Księgi, to byłoby dla niego lepiej. Wśród nich są wierzący, lecz większość z nich to ludzie szerzący zepsucie.
Podążanie za arabskimi praktykami,
które Mahomet zaadaptował do islamu jest widoczne współcześnie, jak np.
noszenie długiej brody, jedzenie na podłodze, styl ubierania się itd. I taka
też praktyką są mordy honorowe. Zabójstwo honorowe, według Human Rights Watch, to
akt przemocy wobec osoby, która jako jeden z członków rodziny przyniosła jej
hańbę. Celem tego zabójstwa jest odzyskanie honoru przez rodzinę, która została
zhańbiona. Szerszą kategorią są zbrodnie honorowe, które obejmują nie tylko morderstwa,
ale napaście, więzienie, aranżowanie małżeństw, które są motywowane
przywróceniem ładu społecznego.
Honor mężczyzny między nogami kobiety
Najbardziej znane są przypadki
zabójstw honorowych cudzołożnych kobiet. W takim przypadku, według szariatu,
legalny opiekun kobiety, czyli ojciec czy mąż, ma prawo zabić kobietę, by
zmazać plamę na honorze. Wbrew narracji mediów o braku związku zabójstw honorowych
z islamem, jest mnóstwo fragmentów koranicznych (24:2, 4:34-35) i hadisowych (Sahih
al Bukhari 814, 815, 2413, 8805) na temat morderstw honorowych związanym z grzechem
cudzołóstwa. Do tego stopnia cudzołóstwo jest ważne dla muzułmanów, że ci uważają karanie tego grzechu jako naturalną sprawę, gdzie nawet zwierzęta tak robią.
Arabowie od wieków mają bzika na temat dziewictwa kobiet. Błona dziewicza staje się synonimem honoru mężczyzny, więc noc poślubna jest testem tego honoru. Jeśli kobieta wtedy nie krwawi, nie ma wtedy nic do zaoferowania mężowi, zostaje odesłana do domu rodzinnego, gdzie tam ojciec czy brat zabijają ją, aby zmyć plamę na honorze rodziny, bo tylko krew z jej zwłok jest w stanie przywrócić honor rodzinie. W niektórych rejonach taką plamą na honorze może być to, że kobieta rozmawia z obcym mężczyzną, czy wysiada z nieznajomego samochodu. Kobieta wtedy wkracza na tereny, gdzie nie powinno jej być. Tak więc kobiety żyją w ciągłym strachu przed zrobieniem czegoś złego, plotkami, napiętnowaniem i w konsekwencji karą. I tak np. Abdel-Kader Ali zabił córkę za to, że rozmawiała z Brytyjskim żołnierzem i stwierdził, że to co ona zrobiła, było nie do zaakceptowania dla żadnego z muzułmanów (The Observer, 2008,2). W Pakistanie natomiast do tej pory zabija się kobiety, które nie chcą poślubić wybranego jej mężczyznę. Do tego dochodzą zgwałcone kobiety, które plamią honor rodziny. Swego czasu na TVP1 leciał turecki serial ‘Grzech Fatmagül’, który dobrze obrazował sytuację w ponoć postępowej Turcji – zgwałcona dziewczyna zostaje opuszczona przez narzeczonego, bo popełniła cudzołóstwo, do tego rodzina zmusza ją do poślubienia jednego z gwałcicieli, przez co ani on, ani inni gwałciciele nie muszą iść do więzienia. Inną sprawą są zabójstwa honorowe osób LGBT, o czym napiszę później, bo sprawa jest na tyle poważna, że mówi się nawet o ludobójstwie tych ludzi.
W sytuacji zabójstwa Babaka
jednak mamy do czynienia z zabójstwem mężczyzny w średnim wieku przez własnego
ojca. Reżyser nie dostosował się do pewnych norm, a jego wartość ogranicza się do
tego, jak dostosowywał się do tych norm, czyli jego wartość spadła do tego
stopnia, że zasłużył na śmierć, bo naraził rodziców na stratę honoru, gdyż to
właśnie oni są za niego odpowiedzialni. Koran w surze 18 mówi o zabójstwie
syna, aby nie narażać na splamienie honoru. W wersecie 80 czytamy:
A co się tyczy tego chłopca, to jego rodzice byli wierzącymi i obawialiśmy się, że on narzuci im bunt i niewiarę.
Tu to nie rodzice zabili własnego
syna, ale wysłannik Allaha, czyli Allah chciał zabić tego syna, aby uchronić
rodziców przed hańbą. I tak Babaka zabił ojciec, a nie matka, bo bycie muzułmaninem,
to bycie mężczyzną, który broni honoru rodziny, to nie jest zadanie dla
kobiety. To mężczyzna musi rządzić i bronić sobie poddanym przeciwko splamieniu
honoru. Jeśli jemu poddani nie zachowują się zgodnie z zasadami, to wtedy taki
mężczyzna traci na męskości, staje się w opinii innych kastratem. Trzeba tu
zaznaczyć, że ojciec Babaka długo znosił zachowanie syna, czyli zachował się
zgodnie z zasadami, gdyż muzułmanin ma najpierw naprostować sobie poddanego. Często
sprawcy morderstw honorowych mówią: ‘nie miałem wyjścia’, ‘to było poza moim
zasięgiem’, ‘ciężko walczyć ze wszystkimi, którzy uważają, że morderstwo jest
jedynym wyjściem z sytuacji’. Ta narracja brzmi tak, jakby sprawcy umywali ręce
i właściwie to nie oni mordowali, tylko właśnie te zasady, które są
najważniejsze.
Fenomen zabójstw honorowych nie
jest wyłącznie problemem muzułmańskim, jednak jest silnie w niej zakorzeniony. Z
perspektywy człowieka zachodu morderstwo honorowe jest gwałtem na prawach
człowieka, jednak w islamie prawa człowieka nie istnieją, bo muzułmanin jest niewolnikiem Allaha. W większości religia nie jest pustym rytuałem, ale
reguluje życie społeczno-polityczne. Prawem nadrzędnym jest prawo wspólnoty,
nie jednostki, bowiem islam nie jest religią, która zezwala na indywidualność i
samodzielny byt człowieka. Stąd honor jest wartością ważniejszą niż życie
człowieka.
Akbar, czyli ojciec Babaka, przyznał się, że w ogóle nie czuje się winny zabójstwa syna. 'Zbrodnia i kara' w Iranie.
OdpowiedzUsuń