Obserwatorzy

wtorek, 7 września 2021

Wyjście awaryjne w islamie – muta, małżeństwo z datą przydatności.

Jedną z bardziej kontrowersyjnych praktyk w islamie jest muta, czyli małżeństwo z rozwodem w kontrakcie. Właściwie nawet nie rozwodem, a datą przydatności, kiedy to małżeństwo z automatu staje się nieważne. Jest to na tyle dyskusyjne, że sami muzułmanie nie są zgodni do tego, czy muta powinna być praktykowana. Niestety, wieczne słowo Allaha czyli Koran, zawiera w sobie przyzwolenie na muta, jednak kluczowe jest tu to, czy ten werset był abrogowany, czy też nie. Idealna święta księga islamu zostawiła muzułmanów z tym dylematem.

Przyzwolenie na muta jest w surze 4:24:

A także kobiety chronione muhsana, oprócz tych, którymi zawładnęły wasze prawice. Oto co przepisał wam Bóg! I dozwolone wam jest poszukiwać żon poza tymi, które zostały wymienione, i używajcie swojego majątku, biorąc je pod "ochronę", a nie oddając się rozpuście. A żonom dajcie wynagrodzenie, albowiem doznaliście od nich przyjemności; to jest przepis prawny. Nie jest grzechem jeśli coś nawzajem uzgodniliście po dopełnieniu obowiązującego przepisu. Zaprawdę, Bóg jest wszechwiedzący, mądry!

Kontekst tego objawienia wyjaśnia Sahih al Buhkari (4615):

Braliśmy udział w świętych wojnach, które prowadził prorok i nie było z nami kobiet. Więc powiedzieliśmy prorokowi – czy mamy się wykastrować? Ale prorok zabronił nam tego robić i pozwolił ożenić się nam z kobietami na czas określony, dając im w zamian ubrania. I wtedy wyrecytował: ‘Ci, którzy wierzycie, nie róbcie nieprawymi rzeczy, które Allah uczynił prawymi’.

Według niektórych uczonych, muta nie była niczym nowym i istniała przed Mahometem. Muta miała być symbolem równouprawnienia kobiet, gdyż muta dawała kobietom prawo do zerwania kontraktu małżeńskiego. Muta nie jest małżeństwem per se, więc nie ma rozwodu. Jest to czasowy kontrakt, który wygasa w czasie ustalonym przez obie strony. Tak więc mężczyzna płaci kobiecie, aby ten kontrakt zawrzeć, a po wygaśnięciu umowy, kobieta na ma żadnych praw względem tego mężczyzny, jak np. prawa do spadku. Właściwie jest to rodzaj sponsoringu, aby nie rzec prostytucji.

Po nieudanej pielgrzymce do Mekki, w czasie podboju Khaibaru, Mahomet zabronił kilku rzeczy, jak np. jedzenie oślego mięsa czy właśnie muta (Sahih al Bukhari, 5527). Stąd istnieje konflikt pomiędzy sunnitami i szyitami o legalność muta. Po śmierci Mahometa, drugi kalif islamu, Umar, miał zabronić muta pod karą śmierci. Sunnici podążają za tym dyktatem, jednak szyici podążają za Koranem, który zezwala na taką praktykę.

Istnieje pewna anegdota o Ayatollahu Khomeini, która opowiadana była przez jego towarzyszy. Khomeini miał zatrzymać się u Sayyida Sahiba. W czasie tego pobytu, spodobała mu się małoletnia córka gospodarza, więc poprosił go o to, by mógł z nią wziąć muta na noc. Tak też się stało i Khomeini poślubił cztero czy pięciolatkę na jedną noc, a ponoć jej krzyki nie dawały spać towarzyszom Khomeiniego. Nie spotkało się to z aprobata jego towarzyszy, którzy mieli się go zapytać, dlaczego wybrał dziecko, jak były tam starsze dziewczyny. Miał na to powiedzieć, że można praktykować muta z dziećmi, ale tylko je całować i uprawiać seks między jej udami (sic!). Jest to oczywiście anegdota, która jest używana między innymi przez sunnitów, aby krytykować szyitów. Nie zmienia to jednak faktu, że muta jest dalej praktykowana. 

Muta jest również praktykowana wśród zachodnich muzułmanów i tak np. swego czasu było głośno o Brytyjskich muzułmanach, którzy praktykowali muta na potęgę, aby uniknąć grzechu. Tak więc w kampusach bardzo często dochodziło do krótkotrwałych ślubów, żeby uniknąć cudzołóstwa, dzieci z nieprawego łoża, aborcji, czy podrywom na ulicy. Obecnie w Iranie jest duży problem z tzw. seks-turystyką, gdyż tam muta jest legalna. Według Najwyższej Rady Rewolucji Kulturalnej założonej za czasów Khomeiniego, muta chroni przed grzechem jakim są nielegalne związki. W Iranie chłopcy powyżej 15, a dziewczynki powyżej 13-tego roku życia mogą już zawrzeć muta, przy czym dziewice potrzebują zgody ojca. I tak w mieście Mashhad, które liczy 3 miliony mieszkańców, odwiedzane jest przez 25 milionów turystów każdego roku. Istnieją nawet strony internetowe, gdzie somie tymczasową żonę można wybrać. Taka para może wynająć sobie hotel na godzinę czy więcej, przy czym musi mieć dokument potwierdzający muta. Jednocześnie kobiety, które źle założy hijab, może trafić do więzienia. Ot kraj kontrastów, z jednej strony pokój na godziny, z drugiej skromność na pokaz.

2 komentarze:

  1. A jak wygląda ta muta w Iranie z niemuzłmanami/niemuzłmankami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to bardzo ciekawe pytanie! Jeżeli chodzi o niemuzułmanów i muzułmanki, jest to absolutnie zabronione, bo muzułmanka może wyjść tylko i wyłącznie za muzułmanina. Mówi to Koran w drugiej surze (221). To sie tyczy każdego rodzaju małżeństwa. Z muzułmanami nie jest już tak prosto. Generalnie muta jest kontraktem uznawanym przez obie strony, więc taka kobieta musiałaby się na to zgodzić, czyli zaakceptować ten aspekt prostytucji - seks za pieniądze. Pewnie są takie kobiety, no więc... według szyitów muta jest ok, jeśli muzułmanin wybierze sobie kobietę z 'ludu księgi' czyli Żydówkę albo chcrześcijankę.

      Usuń