Zapewne wielu z Was wie, że muzułmanie bardzo cenią sobie wielbłądy i mleko wielbłądzie jest przez nich bardzo cenione np. na potencję. Co ciekawe, również mocz ma według nich być panaceum na wiele dolegliwości... Otóż, wielbłądzi mocz jest dla muzułmanów remedium na wszystko.
Potem ci beduini porzucili islam, zabili opiekuna wielbłądów i zabrali wielbłądy. Mahomet wysłał za nimi swoich ludzi, żeby tym beduinom obciąć ręce i stopy, a oczy wypalić gorącymi gwoździami.
Prawdopodobnie ci naiwni beduini najpierw wypili ten mocz, jeszcze bardziej pochorowali się i w konsekwencji porzucili islam. Może doszli do wniosku, że Mahomet to żaden prorok tylko oszust i zabrali mu wielbłądy ze złości? Koniec końcu wypili siuśki, a to średnio przyjemne, a tym bardziej zdrowe. Potem ci mężczyźni zostali zostawieni na pustyni, aby umarli, bez jedzenia i picia. Jeden ponoć gryzł ziemię z pragnienia. Zostali oni tak ukarani za porzucenie islamu, a nie za kradzież, co dokładnie mówi hadis.
Teraz tak się retorycznie zapytam, bo muzułmanie mówią, że islam oferuje wolność w wierze, bo wolno jest przyjąć islam, ale czy wolno go opuścić?
Nie no kurwa, chodzi o to, że wolno przyjąć islam. A nawet trzeba. I to jest wolność.
OdpowiedzUsuńhttps://www.arabnews.com/node/1662831/offbeat
OdpowiedzUsuńSzczytny to toksyny
OdpowiedzUsuńTo prawda.
Usuń